Mam "mały" problem, który trochę uprzykrza moje domowe życie. Mam problem z regularnym sprzątaniem, z regularnym odkładaniem wszystkiego na swoje miejsce. Sprzątam tylko w piątki/ soboty (i to nie w każde) więc przez 2-3 dni w domu błyszczy (jak już sprzątam to czyszczę każdą najmniejszą przestrzeń), a potem jest już z powrotem bałagan
Nie wiem jak przestać odkładać tego na później.. W Internecie znalazłam naukową nazwę tego odkładania- prokrastynację. chyba mam z nią niemały problem Tutaj dają jakieś porady jak w końcu przestać odkladać wszystko na później https://perso.in/blog/co-sie-odwlecze-t ... astynacji/ Ale co najlepsze, ktoś wypisał tam też dobre strony tego zjawiska, więc zawsze mogę się jakoś wytłumaczyć 
